Robert Konca
CZAS ROZPADU
Z badań nad niestabilnymi cząstkami wynika,
że możemy rozpadać się wolniej.
Wystarczy rozpędzić się do prędkości podświetlnej,
aby to, z czego jesteśmy, przestało
tak szybko wysypywać się i znikać.
Znamienne, że efekt ten nie występuje
podczas ruchu po okręgu. Jakby wspomnienia,
znajome miejsca mijane raz po raz
stawały się katalizatorem zniszczenia.
Tylko prosto przed siebie. Ale kim będziemy
za wszelką cenę odraczając koniec,
odcięci od początku, wystrzeleni w przestrzeń,
bez piasku mijania i ławki przed domem -
z widokiem na chaos miejskiej zabudowy,
na sąsiadów i bliskich, którzy gdzieś odchodzą,
a wszystko trawi ta sama nieskończoność -
gdzieś za nią jest ślad, że byliśmy przez moment.
i przekład Iwony Cymerman/translated by Iwona Cymerman:
THE DECAY TIME
Research on unstable particles shows
that we can decay more slowly.
Just speed up to the sublight speed,
and what we are made of will cease
to spill out and disappear so quickly.
Significantly, this effect does not occur
in circular motion. As if the memories,
familiar places that we'd passed by time and time again
became a catalyst for destruction.
Just straight ahead. But who will we become
at all costs trying to postpone the end,
cut off from the beginning, launched into space,
without the sand of transience and the bench outside the house -
with a view of the chaos of urban architecture,
of neighbors and relatives who are leaving somewhere,
and everything is consumed by the same infinity -
behind it there is a trace that we have been just for a while.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz