Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
-
Dziś kilka słów od Artura: Autoportret Henryka Szczyglińskiego, 1900 r. Henryk Szczygliński. Jedna z legend międzywojennego 20-l... -
Dziś dalsza część historyczno-literackich opowieści Artura. Et voila!: Znakomita większość czytelników kojarzy Aleksandra Fredrę ... -
Dziś oddaję głos współtwórcy bloga - Arturowi. Wiem, że od dawna frapowała go poezja okolicznościowa i ulotna (i nie tylko) początków XIX w...
Zatem mamy juz zdjęcie i sygnał, że Autora coś ciekawi, choć ciekawi tylko na próbę... W drżeniu oczekujemy, jako społeczność czytająca, na kolejne wypowiedzi.
OdpowiedzUsuńCzy możesz zdradzić, o budowie jakiej katedry ten blog jest?
OdpowiedzUsuńMogę. Niematerialnej katedry życia kilku osób rozumianej jako przestrzeń kultury budowaną z cegiełek, którymi są wiersze, książki, obrazy i opowieści. Katedry duchowej, która analogicznie do jej materialnego odpowiednika próbuje zamknąć w sobie cały dostępny budowniczemu świat.
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za regularne prowadzenie bloga (rzuciłem na niego okiem i ewidentnie gustujemy w tych samych pozycjach książkowych).
OdpowiedzUsuńPodoba mi się Twoje podejście do tematu :)
OdpowiedzUsuń